@Jeśkow
Książki Jeśkowa w ogóle są fajne, a "Ostatni Władca Pierścienia" mnie powalił. I mówię to jako hard core Tolkienista - to nie to, że tam są metafory czy parodie. To jest jak dobra sf - jeden element różny od realnego świata. U Jeśkowa to jest wariacja na temat: Jak wyglądał by świat Tolkiena, gdyby obowiązywała w nim logika.
Książki Jeśkowa w ogóle są fajne, a "Ostatni Władca Pierścienia" mnie powalił. I mówię to jako hard core Tolkienista - to nie to, że tam są metafory czy parodie. To jest jak dobra sf - jeden element różny od realnego świata. U Jeśkowa to jest wariacja na temat: Jak wyglądał by świat Tolkiena, gdyby obowiązywała w nim logika.