airborell
"gromienie Moskwy i Szwecji wynikało z chwilowej przewagi taktycznej, jaką zdobyliśmy dzięki husarii"
Ta "chwilowa" przewaga taktyczna trwała półtora wieku, bo przypominam, że ostatnią wyprawę na Moskwę zorganizowana jeszcze w 1664 r. Widzę też, że przeceniasz wagę husarii, zapominając że była to formacja nie taka wcale liczna i jej zadanie polegało głównie na przełamaniu linii wojsk przeciwnika i stworzenie luki, przez którą wchodziły inne jednostki RON. Bez dragonii i innych formacji sama by wiele nie zdołała zrobić. Nie pamięta się o szarej piechocie, która stanowiła czasem około połowy stanu liczbowego jednostek bojowych, no ale wiadomo, że celna salwa Niemców (którzy de facto bronili Polski przez dziesiątki lat, za opłatą oczywiście) mniej działa na wyobraźnię niż szarża husarii.
"gromienie Moskwy i Szwecji wynikało z chwilowej przewagi taktycznej, jaką zdobyliśmy dzięki husarii"
Ta "chwilowa" przewaga taktyczna trwała półtora wieku, bo przypominam, że ostatnią wyprawę na Moskwę zorganizowana jeszcze w 1664 r. Widzę też, że przeceniasz wagę husarii, zapominając że była to formacja nie taka wcale liczna i jej zadanie polegało głównie na przełamaniu linii wojsk przeciwnika i stworzenie luki, przez którą wchodziły inne jednostki RON. Bez dragonii i innych formacji sama by wiele nie zdołała zrobić. Nie pamięta się o szarej piechocie, która stanowiła czasem około połowy stanu liczbowego jednostek bojowych, no ale wiadomo, że celna salwa Niemców (którzy de facto bronili Polski przez dziesiątki lat, za opłatą oczywiście) mniej działa na wyobraźnię niż szarża husarii.