"Ale w PRL. W dziennikarstwie PRL przekłamania były wręcz wymagane. "
Już w III RP też. I wciąż bronił tezy, że szczegóły nie muszą się zgadzać, o ile pomaga to oddać "głębszy sens".
Już w III RP też. I wciąż bronił tezy, że szczegóły nie muszą się zgadzać, o ile pomaga to oddać "głębszy sens".