@miskidomleka
"Nie, nie róbmy. Poprzednio też wyjeżdżałeś z Torvaldsem, co najmniej 2 razy,"
Bo to jest bardzo dobry przykład, miażdżący Twoją tezę - i dlatego właśnie wolisz go unikać. Podsumujmy, jaką głupotę palnąłeś. Twój postulat to "i poza fokusem pownno być zgodne z prawdą i niewprowadzające czytelnika w błąd." Moja teza - jako wieloletniego praktyka - jest taka, ze to po prostu niemożliwe.
Ty na to gołosłownie twierdzisz, że to absolutnie możliwe i pozwoliłeś sobie nawet na głupkowaty sarkazm ("Siriusly, nie zmieścisz tożsamości Torvaldsa w jednym zdaniu bez przekłamań? I kto tu ma problemy ze zwięzłością?"). No proszę proszę, nie takie rzeczy Miskidomleka ze szwagrem zwięźle opisywał.
Ale jednak nie pokażesz tego, jak byś to ujął bez "wprowadzania w błąd" - bo zapewne WIESZ, że Twój postulat jest idiotyczny. Upierasz się przy nim dla samego flejmowania. Bardzo proszę, łaskawie na to zezwalam. Aż mi się znudzi i zabronię.
"- zaproponowano Ci niewydłużające tekstu metody obejścia kłopotów z próbkowaniem,"
Wyjaśniałem, dlaczego wiążą się z akurat innymi problemami.
"- zaproponowałem wydłużającą o całe dwie litery metodę poprawienia problemu z Pentagonem,
- i mogę ci pokazać niewydłużającą metodą wybrnięcia z Air Florida. "
A to akurat w ogóle nie jest kwestia tej zasady, o której teraz rozmawiamy.
"Vide cytrynowe 2012/03/21 20:02:49"
No faktycznie nie robi na mnie wrażenia osoby o przesadnie szerokich zainteresowaniach. Koleś uważa, że jest oczytany, bo czyta Sherlocka Holmesa...
"Toż ja ciągle o tym, że to zasada niewystarczająca."
A co to w ogóle jest "zasada wystarczająca"? Taka, która mogłaby zastąpić wszystkie pozostałe? Matka wszystkich zasad? One rule to rule them all? Palnąłeś teraz taki sam banał jak "na tym świecie nie ma ostrych granic", poprzednio.
"Bardzo możliwe, że tak robisz, ale niedokładność przekłamująca fakty mz nie powinna mieć miejsca"
A inteligentny człowiek wie, że nie tyle nawet powinna, co musi mieć miejsce - nie da się zwięźle bez przekłamywania opisać złożonej etniczności Torvaldsa, więc tekst o Linuksie będzie przeważnie zawierać choć jedną niedokładność przekłamującą fakty, w postaci zdania o fińskim studencie.
"Nie, nie róbmy. Poprzednio też wyjeżdżałeś z Torvaldsem, co najmniej 2 razy,"
Bo to jest bardzo dobry przykład, miażdżący Twoją tezę - i dlatego właśnie wolisz go unikać. Podsumujmy, jaką głupotę palnąłeś. Twój postulat to "i poza fokusem pownno być zgodne z prawdą i niewprowadzające czytelnika w błąd." Moja teza - jako wieloletniego praktyka - jest taka, ze to po prostu niemożliwe.
Ty na to gołosłownie twierdzisz, że to absolutnie możliwe i pozwoliłeś sobie nawet na głupkowaty sarkazm ("Siriusly, nie zmieścisz tożsamości Torvaldsa w jednym zdaniu bez przekłamań? I kto tu ma problemy ze zwięzłością?"). No proszę proszę, nie takie rzeczy Miskidomleka ze szwagrem zwięźle opisywał.
Ale jednak nie pokażesz tego, jak byś to ujął bez "wprowadzania w błąd" - bo zapewne WIESZ, że Twój postulat jest idiotyczny. Upierasz się przy nim dla samego flejmowania. Bardzo proszę, łaskawie na to zezwalam. Aż mi się znudzi i zabronię.
"- zaproponowano Ci niewydłużające tekstu metody obejścia kłopotów z próbkowaniem,"
Wyjaśniałem, dlaczego wiążą się z akurat innymi problemami.
"- zaproponowałem wydłużającą o całe dwie litery metodę poprawienia problemu z Pentagonem,
- i mogę ci pokazać niewydłużającą metodą wybrnięcia z Air Florida. "
A to akurat w ogóle nie jest kwestia tej zasady, o której teraz rozmawiamy.
"Vide cytrynowe 2012/03/21 20:02:49"
No faktycznie nie robi na mnie wrażenia osoby o przesadnie szerokich zainteresowaniach. Koleś uważa, że jest oczytany, bo czyta Sherlocka Holmesa...
"Toż ja ciągle o tym, że to zasada niewystarczająca."
A co to w ogóle jest "zasada wystarczająca"? Taka, która mogłaby zastąpić wszystkie pozostałe? Matka wszystkich zasad? One rule to rule them all? Palnąłeś teraz taki sam banał jak "na tym świecie nie ma ostrych granic", poprzednio.
"Bardzo możliwe, że tak robisz, ale niedokładność przekłamująca fakty mz nie powinna mieć miejsca"
A inteligentny człowiek wie, że nie tyle nawet powinna, co musi mieć miejsce - nie da się zwięźle bez przekłamywania opisać złożonej etniczności Torvaldsa, więc tekst o Linuksie będzie przeważnie zawierać choć jedną niedokładność przekłamującą fakty, w postaci zdania o fińskim studencie.