@miskidomleka
"Nawet sobie zajrzałem do manuala od mojego sprzętu do próbkowania, a tam(...) "The sample rate must be at least double the highest frequency contained in the data.""
No więc szkoda że nie zajrzałeś do tego manuala WCZESNIEJ, to znaczy zanim zacząłeś wymachiwać głupio twierdzeniem i "No information is lost if a signal is sampled at the Nyquist frequency".
Bo w sumie to ciekawe, nie? Ty się upierałeś że częstotliwość Nyquista wystarczy, i że to wynika z twierdzenia, a tutaj radzą Ci użycie CO NAJMNIEJ częstotliwości Nyquista. Czyżby byli głupi?
"I uważasz, że czytelnik nieznający tej historii"
Uważam że stawiasz za poważny zarzut autorowi, a czytelników jest tak wielu, że znajdą się i tacy, którzy będą wiedzieli że to był "spisek platformy".
"z powodu źle działających sterów, a dokładniej drążka? "
Jak analnie to analnie: FYI drążek to nie stery. Ster to (zwykle) ta ruchoma powierzchnia na ogonie. Kolokwializm "za sterami" wieloznaczny, jeśli miałbyś ochotę się tak bronić. Stary, wytłumacz mi proszę - dlaczego Ty uważasz że tylko Tobie wolno robić takie błędy? Bo walisz takie babole seryjnie, a innych się czepiasz.
"Czy nie jesteś aby innym nickiem WO? Bo skłonność do przekręcania pozycji kontrdyskutantów"
Czy jesteś inną osobą, niż ta która napisała "steru kierunku nie obsługuje się drążkiem sterowym. Nie tylko dlatego, że w Boeingach nie ma drążków sterowych tylko wolanty"?
I znowu, FYI: istnieją samoloty, w których ster kierunku jak najbardziej obsługuje się drążkiem sterowym, Panie Specjalisto Od Wszystkiego.
"ja uzasadnione poprawki czy wytknięcia błędów przyjmę z radością i skruchą. "
Nie zauważyłem jakoś ani jednego, ani drugiego.
"Najśmieszniejsze, że burzy nie było nie tylko w Waszyngtonie, ale i w Colorado Springs (clear, visibility 100 miles, temperature 53 degrees F, dew point 8 degrees F, winds 320 degrees at 20 knots, gusts 28 knots, altimeter setting 30.02 inches of Hg, altocumulus over mountains northwest.) "
Najśmieszniejsze, że potrafisz być tak czepliwy, że wygrzebiesz prognozę pogody aż do kompletnie bez znaczenia dla laika szczegółów (co laikowi mówi AC nad górami NW?, albo altimeter setting), a nie zauważyłeś startu jednocześnie z lądowaniem. Naprawdę, wyguglać byle jaki szczegół i czepiać się każdy głupi potrafi, to nie jest osiągnięcie.
"Błagam, nie dokładaj o poślizgach kół. Bo o tym też już miałem flejm z WO... "
Nie czytałem, ale wyobrażam sobie Twoje flejmowanie na ten temat. Rozmówca "dwa samochody rozbiły się z powodu nadmiernej prędkości". Ty: "ależ to bzdura! pierwszy poleciał na zewnątrz zakrętu z powodu gwałtownego odpuszczenia pedału gazu, a drugi przeciwnie, z powodu throttle-induced oversteer, w żadnym wypadku nie chodziło o prędkość, a we wogle nikt nie powiedział ani słowa o tym że na kołach były semi-slicki a stabilizator tylnej osi był stuningowany".
"Nawet sobie zajrzałem do manuala od mojego sprzętu do próbkowania, a tam(...) "The sample rate must be at least double the highest frequency contained in the data.""
No więc szkoda że nie zajrzałeś do tego manuala WCZESNIEJ, to znaczy zanim zacząłeś wymachiwać głupio twierdzeniem i "No information is lost if a signal is sampled at the Nyquist frequency".
Bo w sumie to ciekawe, nie? Ty się upierałeś że częstotliwość Nyquista wystarczy, i że to wynika z twierdzenia, a tutaj radzą Ci użycie CO NAJMNIEJ częstotliwości Nyquista. Czyżby byli głupi?
"I uważasz, że czytelnik nieznający tej historii"
Uważam że stawiasz za poważny zarzut autorowi, a czytelników jest tak wielu, że znajdą się i tacy, którzy będą wiedzieli że to był "spisek platformy".
"z powodu źle działających sterów, a dokładniej drążka? "
Jak analnie to analnie: FYI drążek to nie stery. Ster to (zwykle) ta ruchoma powierzchnia na ogonie. Kolokwializm "za sterami" wieloznaczny, jeśli miałbyś ochotę się tak bronić. Stary, wytłumacz mi proszę - dlaczego Ty uważasz że tylko Tobie wolno robić takie błędy? Bo walisz takie babole seryjnie, a innych się czepiasz.
"Czy nie jesteś aby innym nickiem WO? Bo skłonność do przekręcania pozycji kontrdyskutantów"
Czy jesteś inną osobą, niż ta która napisała "steru kierunku nie obsługuje się drążkiem sterowym. Nie tylko dlatego, że w Boeingach nie ma drążków sterowych tylko wolanty"?
I znowu, FYI: istnieją samoloty, w których ster kierunku jak najbardziej obsługuje się drążkiem sterowym, Panie Specjalisto Od Wszystkiego.
"ja uzasadnione poprawki czy wytknięcia błędów przyjmę z radością i skruchą. "
Nie zauważyłem jakoś ani jednego, ani drugiego.
"Najśmieszniejsze, że burzy nie było nie tylko w Waszyngtonie, ale i w Colorado Springs (clear, visibility 100 miles, temperature 53 degrees F, dew point 8 degrees F, winds 320 degrees at 20 knots, gusts 28 knots, altimeter setting 30.02 inches of Hg, altocumulus over mountains northwest.) "
Najśmieszniejsze, że potrafisz być tak czepliwy, że wygrzebiesz prognozę pogody aż do kompletnie bez znaczenia dla laika szczegółów (co laikowi mówi AC nad górami NW?, albo altimeter setting), a nie zauważyłeś startu jednocześnie z lądowaniem. Naprawdę, wyguglać byle jaki szczegół i czepiać się każdy głupi potrafi, to nie jest osiągnięcie.
"Błagam, nie dokładaj o poślizgach kół. Bo o tym też już miałem flejm z WO... "
Nie czytałem, ale wyobrażam sobie Twoje flejmowanie na ten temat. Rozmówca "dwa samochody rozbiły się z powodu nadmiernej prędkości". Ty: "ależ to bzdura! pierwszy poleciał na zewnątrz zakrętu z powodu gwałtownego odpuszczenia pedału gazu, a drugi przeciwnie, z powodu throttle-induced oversteer, w żadnym wypadku nie chodziło o prędkość, a we wogle nikt nie powiedział ani słowa o tym że na kołach były semi-slicki a stabilizator tylnej osi był stuningowany".