Standardu mieszkaniowego rodziców czy też dziadków raczej w najbliższym czasie nie osiągnę, no chyba że do przez najbliższe 30 lat będę zanosił do banku większą część wypłaty.
Nie mówimy o pojedynczych przypadkach rodziców czy dziadków z arystokracji czy wyższej burżuazji.
Nie mówimy o pojedynczych przypadkach rodziców czy dziadków z arystokracji czy wyższej burżuazji.