@ramone.alcin
"Nie podzielam tej paniki. Beda po prostu pozyczac mniej, ale teza, ze w dlugim terminie trzeba miec zbilansowany budzet albo isc pod sciane, jest nie do obrony z prostego powodu: wzrost PKB."
Przecież wzrost PKB przyśpiesza jeszcze zadłużanie (jeśli wyliczasz zadłużenie względem PKB a nie dochodów budżetu państwa). Samo MF prognozuje:
Wydatki na ten cel (obsługa długu skarbu państwa)
(w ujęciu kasowym) wynoszą odpowiednio: w 2009 r. 30,6 mld zł (2,3% w ujęciu
do PKB), w 2010 r. 34,9 mld zł (2,6% w ujęciu do PKB), w 2011 r. 40,7
mld zł (2,9% w ujęciu do PKB), w 2012 r. 44,2 mld zł (3,0% w ujęciu do PKB)
Więc w tamtym roku państwo wydało ponad 10% swoich dochodów na odsetki od obligacji (w uproszczeniu), w 2012 będzie to bliżej 20% (jeśli drastycznie nie wzrosną dochody). Tak będziemy się zadłużać aż całe wydatki państwa to będzie spłata odsetek od długów? W jaki sposób spłacimy sam dług?
"Nie podzielam tej paniki. Beda po prostu pozyczac mniej, ale teza, ze w dlugim terminie trzeba miec zbilansowany budzet albo isc pod sciane, jest nie do obrony z prostego powodu: wzrost PKB."
Przecież wzrost PKB przyśpiesza jeszcze zadłużanie (jeśli wyliczasz zadłużenie względem PKB a nie dochodów budżetu państwa). Samo MF prognozuje:
Wydatki na ten cel (obsługa długu skarbu państwa)
(w ujęciu kasowym) wynoszą odpowiednio: w 2009 r. 30,6 mld zł (2,3% w ujęciu
do PKB), w 2010 r. 34,9 mld zł (2,6% w ujęciu do PKB), w 2011 r. 40,7
mld zł (2,9% w ujęciu do PKB), w 2012 r. 44,2 mld zł (3,0% w ujęciu do PKB)
Więc w tamtym roku państwo wydało ponad 10% swoich dochodów na odsetki od obligacji (w uproszczeniu), w 2012 będzie to bliżej 20% (jeśli drastycznie nie wzrosną dochody). Tak będziemy się zadłużać aż całe wydatki państwa to będzie spłata odsetek od długów? W jaki sposób spłacimy sam dług?