@wo
"Tu juz robisz fast forward do czasów, w których kapitalizm rzadzi niepodzielnie takze Wielka Brytania, takze rodzina królewska. Republika nie wrócila nad Tamize dlatego, ze rodzina królewska szybko nauczyla sie od swoich najlepszych obywateli, jak wykreowac monarchie jako brand."
Z jednej strony masz racje (juz Jerzy IV jako Ksiaze Regent jest opisywany w powiesciach o Hornblowerze --- tak wiem, ze to tylko powiesci --- jako spasiony bawidamek, ktorego glownym zmartwieniem jest wyciagniecie kasy od rzadu na utrzymanie swojego dworu), z drugiej strony nawet tuz przed I. wojna swiatowa pozycja polityczna monarchy byla na tyle silna, ze Jerzy V byl w stanie przelamac kryzys konstytucyjny i pomoc rzadowi Asquitha przelamac veto Izby Lordow w celu przepchniecia reform spolecznych. Relacja pomiedzy starymi i nowymi warstwami spolecznymi byla bardziej skomplikowana, niz proste i mechaniczne regulki marksistowskie. Slepe podazanie za nimi to taki sam blad, jak slepe trzymanie sie ekonomii neoklasycznej.
"Tu juz robisz fast forward do czasów, w których kapitalizm rzadzi niepodzielnie takze Wielka Brytania, takze rodzina królewska. Republika nie wrócila nad Tamize dlatego, ze rodzina królewska szybko nauczyla sie od swoich najlepszych obywateli, jak wykreowac monarchie jako brand."
Z jednej strony masz racje (juz Jerzy IV jako Ksiaze Regent jest opisywany w powiesciach o Hornblowerze --- tak wiem, ze to tylko powiesci --- jako spasiony bawidamek, ktorego glownym zmartwieniem jest wyciagniecie kasy od rzadu na utrzymanie swojego dworu), z drugiej strony nawet tuz przed I. wojna swiatowa pozycja polityczna monarchy byla na tyle silna, ze Jerzy V byl w stanie przelamac kryzys konstytucyjny i pomoc rzadowi Asquitha przelamac veto Izby Lordow w celu przepchniecia reform spolecznych. Relacja pomiedzy starymi i nowymi warstwami spolecznymi byla bardziej skomplikowana, niz proste i mechaniczne regulki marksistowskie. Slepe podazanie za nimi to taki sam blad, jak slepe trzymanie sie ekonomii neoklasycznej.