@wo
"Bezwizowa Ameryka nie istnieje"
Miliony Meksykanów dowiodły, że jednak istnieje :)
"Jeśli ktoś rzeczywiście żyje na takim poziomie, że stać go na wyskok do Nowego Jorku na parodniowe zakupy - to przylatuje biznesem lub jedynką i rezerwację ma w W. Jeśli przyleciał ekonomiczną a rezerwację ma w Travelodge, to ta podróż nie będzie przyjemnością i pan z imigrejszyn o tym wie."
Turystyka to nie tylko wypady na zakupy i loty pierwszą klasą, nawet nie głównie. Couchsurferzy czy mieszkańcy hosteli to też turyści, zresztą, obecna klasa ekonomiczna była wcześniej znana właśnie jako klasa turystyczna i, obstawiam bez żadnego źródła, tak (oraz czarterami) podróżuje ogromna większość turystów.
Pewnie możliwość poganiania z plecakiem po USA nie jest główną motywacją za ponawianymi próbami "zniesienia" wiz, ale też nie wszyscy chcą zaraz się rzucić pracować za ocean, szczególnie że można teraz próbować swoich sił w niemal całej Europie.
To byłoby miłe udogodnienie dla wielu ludzi, którzy na krótko chcą pojechać do USA, od wizyty turystycznej przez biznesową (po chyba nawet tranzyt IIRC, co istotne przy podróżach do Ameryki Południowej).
"Bezwizowa Ameryka nie istnieje"
Miliony Meksykanów dowiodły, że jednak istnieje :)
"Jeśli ktoś rzeczywiście żyje na takim poziomie, że stać go na wyskok do Nowego Jorku na parodniowe zakupy - to przylatuje biznesem lub jedynką i rezerwację ma w W. Jeśli przyleciał ekonomiczną a rezerwację ma w Travelodge, to ta podróż nie będzie przyjemnością i pan z imigrejszyn o tym wie."
Turystyka to nie tylko wypady na zakupy i loty pierwszą klasą, nawet nie głównie. Couchsurferzy czy mieszkańcy hosteli to też turyści, zresztą, obecna klasa ekonomiczna była wcześniej znana właśnie jako klasa turystyczna i, obstawiam bez żadnego źródła, tak (oraz czarterami) podróżuje ogromna większość turystów.
Pewnie możliwość poganiania z plecakiem po USA nie jest główną motywacją za ponawianymi próbami "zniesienia" wiz, ale też nie wszyscy chcą zaraz się rzucić pracować za ocean, szczególnie że można teraz próbować swoich sił w niemal całej Europie.
To byłoby miłe udogodnienie dla wielu ludzi, którzy na krótko chcą pojechać do USA, od wizyty turystycznej przez biznesową (po chyba nawet tranzyt IIRC, co istotne przy podróżach do Ameryki Południowej).