A w krajach mających podobny poziom rozwoju gospodarczego i podobną gęstość zaludnienia co my (Węgry, Słowacja, od biedy Czechy) jest pełno miejsc, gdzie droga "mogłaby być lepsza".
Mnie tam po Czechach jeździ się DUŻO gorzej niż po Słowacji - co więcej, gorzej niż po Polsce. (Co jest poniekąd efektem większej urbanizacji Czech, ale nie tylko - przejazdy przez miasteczka są tam często koszmarne. No i nie mają porządnej obwodnicy Pragi).
Mnie tam po Czechach jeździ się DUŻO gorzej niż po Słowacji - co więcej, gorzej niż po Polsce. (Co jest poniekąd efektem większej urbanizacji Czech, ale nie tylko - przejazdy przez miasteczka są tam często koszmarne. No i nie mają porządnej obwodnicy Pragi).