@frontbrzozowa
"Nie tylko się da, ale tak właśnie jest - przy pierwszym zwrocie kontrola jest obligatoryjna. Przy większych kwotach również zasadą jest kontrola. Co więcej, wykazanie braku staranności w doborze kontrahenta jest również podstawą do odmowy zwrotu. Tak więc karuzelę można wykonać, z tym że niekoniecznie. Oczywiście takie proste przekręty wciąż się zdarzają, ale na dużo mniejszą skalę niż jeszcze kilka lat temu. "
Problemy z twoim rozumowaniem widzę dwa:
- zwykle przy takiej skali oszustwa (dziesiątki milionów zł) towar jest przerzucany przez co najmniej dwie granice, co wysoce utrudnia kontrolę
- zwykle zajmują się tym ludzie, którzy mają szeroką paletę możliwości wywierania wpływu na decydujących o zwrotach
Natomiast rzeczywiście oszustwa tego typu już nie są tak popularne, organy nauczyły się też lepiej z nimi radzić.
"W tym przypadku możesz dokonać korekty i odzyskać kwotę podatku - pod warunkiem, że nabywca nie był w upadłości w momencie wystawienia faktury."
A ja powtórzę, że problemy tutaj omawiane nie są problemami związanymi z VATem, tylko z dymaniem słabszych przez silniejszych i we wspomnianej np. sytuacji sprzedającego kopalniom skorzystanie z ulgi na złe długi zapewne wiązałoby się z identycznymi sankcjami, co wytoczenie powództwa.
"Nie tylko się da, ale tak właśnie jest - przy pierwszym zwrocie kontrola jest obligatoryjna. Przy większych kwotach również zasadą jest kontrola. Co więcej, wykazanie braku staranności w doborze kontrahenta jest również podstawą do odmowy zwrotu. Tak więc karuzelę można wykonać, z tym że niekoniecznie. Oczywiście takie proste przekręty wciąż się zdarzają, ale na dużo mniejszą skalę niż jeszcze kilka lat temu. "
Problemy z twoim rozumowaniem widzę dwa:
- zwykle przy takiej skali oszustwa (dziesiątki milionów zł) towar jest przerzucany przez co najmniej dwie granice, co wysoce utrudnia kontrolę
- zwykle zajmują się tym ludzie, którzy mają szeroką paletę możliwości wywierania wpływu na decydujących o zwrotach
Natomiast rzeczywiście oszustwa tego typu już nie są tak popularne, organy nauczyły się też lepiej z nimi radzić.
"W tym przypadku możesz dokonać korekty i odzyskać kwotę podatku - pod warunkiem, że nabywca nie był w upadłości w momencie wystawienia faktury."
A ja powtórzę, że problemy tutaj omawiane nie są problemami związanymi z VATem, tylko z dymaniem słabszych przez silniejszych i we wspomnianej np. sytuacji sprzedającego kopalniom skorzystanie z ulgi na złe długi zapewne wiązałoby się z identycznymi sankcjami, co wytoczenie powództwa.