@borys
"to po cholerę wzięto na pokład tych wszystkich niezdyscyplinowanych jajogłowych? Przecież oni tylko plątają się pod nogami i przeszkadzają Davidowi, który ze wszystkim poradziłby sobie samodzielnie"
Niezdyscyplinowani jajogłowi trochę jednak wnoszą, poza tym zwyczajnie zależało im na obecności Chaliego i Shaw (który by nie polecieli, gdyby mieli za dużo wątpliwości). No i zauważ, dlaczego ulubionym filmem Davida jest właśnie Ynjerapr m Nenovv. Gb cemrpvrż svyz b glz, wnx znavchybjnć yhqźzv.
"Też przez chwilę myślałem, że ustawiam sobie straw mana, ale nie: Oko kamery bardzo często najeżdża na krzyżyk Elizabeth, a bardzo rzadko na logo WI. Gierki słowne między Davidem a pozostałymi też świadczą o tym, że scenarzyści celowali poniekąd w metafizykę. "
Oni - tak. Ale tu mamy pytanie o to, w co celuje korporacja Weylanda. To po prostu nie musi być to samo.
"Vickers: Okej, zgadzam się, można to tak wytłumaczyć. Ale na ekranie ta postać mimo wszystko wypada nieciekawie i niepotrzebnie."
I tu masz rację - wszystko da się wyjaśnić, nawet naiwność naukowców w kwestii BHP (cb cebfgh xbecbenpwn glyxb gnxvpu jmvęłn qb zvfwv, avrhsalpu gnxvpu wnx wn ol bqemhpvyv jr jfgęcalz cemrfvrjvr), ale w efekcie fabularnie to zostawia niedosyt.
"cb hjvrqmravh Wnaxn"
Żebyśmy się dobrze zrozumieli: nigdy nie było czegoś takiego. Zarówno Theron jak Ridley Scott się kategorycznie odcinają od takiej interpretacji. "It was a joke, I hope you got it", to są dosłowne słowa Scotta. I to wypowiedziane z taką miną, że się boisz, że jak powiesz, że nie byłeś do końca przekonany, to on wyjdzie z pokoju, "this interview is over".
"to po cholerę wzięto na pokład tych wszystkich niezdyscyplinowanych jajogłowych? Przecież oni tylko plątają się pod nogami i przeszkadzają Davidowi, który ze wszystkim poradziłby sobie samodzielnie"
Niezdyscyplinowani jajogłowi trochę jednak wnoszą, poza tym zwyczajnie zależało im na obecności Chaliego i Shaw (który by nie polecieli, gdyby mieli za dużo wątpliwości). No i zauważ, dlaczego ulubionym filmem Davida jest właśnie Ynjerapr m Nenovv. Gb cemrpvrż svyz b glz, wnx znavchybjnć yhqźzv.
"Też przez chwilę myślałem, że ustawiam sobie straw mana, ale nie: Oko kamery bardzo często najeżdża na krzyżyk Elizabeth, a bardzo rzadko na logo WI. Gierki słowne między Davidem a pozostałymi też świadczą o tym, że scenarzyści celowali poniekąd w metafizykę. "
Oni - tak. Ale tu mamy pytanie o to, w co celuje korporacja Weylanda. To po prostu nie musi być to samo.
"Vickers: Okej, zgadzam się, można to tak wytłumaczyć. Ale na ekranie ta postać mimo wszystko wypada nieciekawie i niepotrzebnie."
I tu masz rację - wszystko da się wyjaśnić, nawet naiwność naukowców w kwestii BHP (cb cebfgh xbecbenpwn glyxb gnxvpu jmvęłn qb zvfwv, avrhsalpu gnxvpu wnx wn ol bqemhpvyv jr jfgęcalz cemrfvrjvr), ale w efekcie fabularnie to zostawia niedosyt.
"cb hjvrqmravh Wnaxn"
Żebyśmy się dobrze zrozumieli: nigdy nie było czegoś takiego. Zarówno Theron jak Ridley Scott się kategorycznie odcinają od takiej interpretacji. "It was a joke, I hope you got it", to są dosłowne słowa Scotta. I to wypowiedziane z taką miną, że się boisz, że jak powiesz, że nie byłeś do końca przekonany, to on wyjdzie z pokoju, "this interview is over".