@ojest
"Granie w Starcrafta w trybie singleplayer to jakieś nieporozumienie. Bo niby co w te grze jest ciekawego dla samotnego gracza? Fabuła?"
W jedynce naprawdę zdążyła mnie zainteresować - cała ta polityka, pomysł rasy rozumnej głęboko religijnej, bo jako jedyna dysponowała o Bogu wiedzą, a nie wiarą. Polubiłem Raynora i Kerrigan i naprawdę chciałem wiedzieć, co z nimi będzie dalej.
"Granie w Starcrafta w trybie singleplayer to jakieś nieporozumienie. Bo niby co w te grze jest ciekawego dla samotnego gracza? Fabuła?"
W jedynce naprawdę zdążyła mnie zainteresować - cała ta polityka, pomysł rasy rozumnej głęboko religijnej, bo jako jedyna dysponowała o Bogu wiedzą, a nie wiarą. Polubiłem Raynora i Kerrigan i naprawdę chciałem wiedzieć, co z nimi będzie dalej.