@ojest
"No to chyba taniej wyjdzie obejrzeć tubki z cutscenek. Co by nie mówić fabuła w grach Blizza nie była nigdy najwyższych lotów. Czy SC to nie jest klisza Varelse vs ludzie vs Rameni? Mnie zawsze fabułą SC kojarzyła się z Aliens vs Predator. "
Eee, nie. Sami ludzie byli podzieleni na cztery różne frakcje, a większość ich kampanii to walka przeciwko sobie. Protossi też mieli problemy, żeby dogadać się między sobą. W sumie spora część fabuły SC, to wyrzynka między rozmaitymi stronnictwami, które teoretycznie mają większe problemy i powinny pomyśleć o dogadaniu się między sobą.
Za czasów SC i W3 Blizzard tworzył naprawdę porządne fabuły. Może niekoniecznie kwalifikowały się one do arcydzieł, ale były zrobione porządnie, a postacie zachowywały się wiarygodnie. Poziom systematycznie zaczął spadać za czasów WoWa, jak już się zorientowali, że mogą puścić na rynek w sumie cokolwiek, a gracze i tak to będą kupować.
"No to chyba taniej wyjdzie obejrzeć tubki z cutscenek. Co by nie mówić fabuła w grach Blizza nie była nigdy najwyższych lotów. Czy SC to nie jest klisza Varelse vs ludzie vs Rameni? Mnie zawsze fabułą SC kojarzyła się z Aliens vs Predator. "
Eee, nie. Sami ludzie byli podzieleni na cztery różne frakcje, a większość ich kampanii to walka przeciwko sobie. Protossi też mieli problemy, żeby dogadać się między sobą. W sumie spora część fabuły SC, to wyrzynka między rozmaitymi stronnictwami, które teoretycznie mają większe problemy i powinny pomyśleć o dogadaniu się między sobą.
Za czasów SC i W3 Blizzard tworzył naprawdę porządne fabuły. Może niekoniecznie kwalifikowały się one do arcydzieł, ale były zrobione porządnie, a postacie zachowywały się wiarygodnie. Poziom systematycznie zaczął spadać za czasów WoWa, jak już się zorientowali, że mogą puścić na rynek w sumie cokolwiek, a gracze i tak to będą kupować.