@aron
"A w USA te nisze są już daaaawno zajęte przez wielkie koncerny więc musiał kombinować z komputerami."
Znawca biografii Jobsa się znalazł. Ten blog to nie jest miejsce dla Ciebie, koleś.
@pioq
"Jeśli chodzi o poziom intelektualny, to nad moim ustawicznie rozpaczam, a Twój nieustannie podziwiam"
Wiesz, nie chodzi o rozpaczanie ani o podziwianie tylko o to, że nie masz nic ciekawego do powiedzenia. Ja znam te wszystkie slogany, że rynek rynek, bo przecież wystarczy otworzyć lodówkę, żeby tam siedzieli zaproszeni do studia ekspierdzi z Centrum im Adama Smitha. Stąd zresztą Ty prawdopodobnie to łyknąłeś.
"W moim globalnym megakorpie, w którym pracuję, widać wyraźnie rozwój Azji kosztem Europy"
O, i tu już zaczynasz pisać coś ciekawego, bo każdy potrafi ciekawie napisać przynajmniej o sobie. Ale: związek tego z Kartą Nauczyciela jest zbyt luźny, żeby to ratowało sytuację.
@korba
"Obawiam się , że nie możemy liczyć na radykalne zwiększenie państwowych wydatków na oświatę."
Mam nadzieję, że tutaj zadziała ta magia presji zorganizowanej grupy nacisku, którą tak bardzo ekscytuje się kolega pioq. Klasy są cały czas zbyt liczne, byłoby fajnie, gdyby niż demograficzny skutkował tym, że klasy się zrobią 15-osobowe, a nie tym, że rodzice będą musieli wozić dzieci do sąsiedniej gminy.
"Częściej między szkołą a szpitalem"
Zaraz będzie więc seria prasowych materiałów o nieuzasadnionych przywilejach lekarzy.
"A w USA te nisze są już daaaawno zajęte przez wielkie koncerny więc musiał kombinować z komputerami."
Znawca biografii Jobsa się znalazł. Ten blog to nie jest miejsce dla Ciebie, koleś.
@pioq
"Jeśli chodzi o poziom intelektualny, to nad moim ustawicznie rozpaczam, a Twój nieustannie podziwiam"
Wiesz, nie chodzi o rozpaczanie ani o podziwianie tylko o to, że nie masz nic ciekawego do powiedzenia. Ja znam te wszystkie slogany, że rynek rynek, bo przecież wystarczy otworzyć lodówkę, żeby tam siedzieli zaproszeni do studia ekspierdzi z Centrum im Adama Smitha. Stąd zresztą Ty prawdopodobnie to łyknąłeś.
"W moim globalnym megakorpie, w którym pracuję, widać wyraźnie rozwój Azji kosztem Europy"
O, i tu już zaczynasz pisać coś ciekawego, bo każdy potrafi ciekawie napisać przynajmniej o sobie. Ale: związek tego z Kartą Nauczyciela jest zbyt luźny, żeby to ratowało sytuację.
@korba
"Obawiam się , że nie możemy liczyć na radykalne zwiększenie państwowych wydatków na oświatę."
Mam nadzieję, że tutaj zadziała ta magia presji zorganizowanej grupy nacisku, którą tak bardzo ekscytuje się kolega pioq. Klasy są cały czas zbyt liczne, byłoby fajnie, gdyby niż demograficzny skutkował tym, że klasy się zrobią 15-osobowe, a nie tym, że rodzice będą musieli wozić dzieci do sąsiedniej gminy.
"Częściej między szkołą a szpitalem"
Zaraz będzie więc seria prasowych materiałów o nieuzasadnionych przywilejach lekarzy.