@ WO
W pierwszych dwóch Thiefach (absolutnie najlepsze skradanki ever #Mam o tym notkę:kriegspielen.wordpress.com/2011/07/29/mamuty-cyfrowe/)) na wyższych poziomach trudności nie można było zabić cywili lub kogokolwiek. Po kilku latach od premiery pojawili się kolesie, którzy przechodzą grę bez ogłuszania ani kontaktu z przeciwnikami. Jakiś czas później pojawili się ludzie, którzy robią to samo mając we wszystkich misjach 1HP. O takich drobiazgach jak zebranie wszystkiego (każdej marchewki z kuchni) nie wspomnę.
Twórcy gry zareagowali na te szajby i w drugiej części było kilka misji absolutnie "no-contact" - bycie wykrytym lub ogłuszenie kogokolwiek skutkował niepowodzeniem - było to nawet ładnie uzasadnione fabularnie (wrabianie kogoś w coś).
W pierwszych dwóch Thiefach (absolutnie najlepsze skradanki ever #Mam o tym notkę:kriegspielen.wordpress.com/2011/07/29/mamuty-cyfrowe/)) na wyższych poziomach trudności nie można było zabić cywili lub kogokolwiek. Po kilku latach od premiery pojawili się kolesie, którzy przechodzą grę bez ogłuszania ani kontaktu z przeciwnikami. Jakiś czas później pojawili się ludzie, którzy robią to samo mając we wszystkich misjach 1HP. O takich drobiazgach jak zebranie wszystkiego (każdej marchewki z kuchni) nie wspomnę.
Twórcy gry zareagowali na te szajby i w drugiej części było kilka misji absolutnie "no-contact" - bycie wykrytym lub ogłuszenie kogokolwiek skutkował niepowodzeniem - było to nawet ładnie uzasadnione fabularnie (wrabianie kogoś w coś).