Mnie również często skręcało z zażenowania, gdy natrafiałem na poranną audycję Wojewódzkiego i Figurskiego. Będę ich jednak bronił - nie przed Autorem, bo krytykę ich nieudolności warsztatowej uważam za uprawnioną, ale przed tymi wszystkimi, którzy pragną wykorzystać sytuację do medialnej banicji obu panów, posługując się przy tym dużo poważniejszymi oskarżeniami. Generalnie mamy w Polsce słabą klasę satyryczną, ale to nie powód, żeby w celu rozliczania się z nią imputować każdemu kiepskiemu humoryście propagowanie ksenofobii i rasizmu.
I tak, ja naprawdę uważam, że jest to obrona wolności słowa, bo w tym się mieści również prawo do opowiadania nawet najbardziej nieudanych żartów (o ile nie są one *intencjonalnie* obraźliwe, np. wobec ofiar gwałtu etc.).![]()
![]()
I tak, ja naprawdę uważam, że jest to obrona wolności słowa, bo w tym się mieści również prawo do opowiadania nawet najbardziej nieudanych żartów (o ile nie są one *intencjonalnie* obraźliwe, np. wobec ofiar gwałtu etc.).
