@ramone.alcin
"No tak, w ramach glupiego trendu "panstwo = korporacja jak kazde inne". Panstwo jest unikatowym pracodawca, ktory ma te przewage nad prywatna korporacja, ze nie musi sie tak bardzo martwic o plynnosc finansowa (bo ma prawo nakladania podatkow). Wobec czego moze zaoferowac pracownikom nizsze ryzyko utraty zatrudnienia, w zamian za nizsze pensje. "
Czyżby?
Po pierwsze stanowiska w urzędach to łup polityczny, czyli pewność zatrudnienia (jeśli jakakolwiek) to do następnych wyborów.
Po drugie atmosfera jest taka, że urzędnik to darmozjad i zwalnianie urzędników to slogan wyborczy praktycznie wszystkich sił politycznych.
Po trzecie urzędnik dziś to jak obraza brzmi przy atmosferze generowanej przez media i opozycję.
Po czwarte, o awansie zwykle decyduje punkt pierwszy, a nie kompetencje.
Jest to kolejna płaszczyzna, gdzie brak rozumu dominuje.![]()
![]()
"No tak, w ramach glupiego trendu "panstwo = korporacja jak kazde inne". Panstwo jest unikatowym pracodawca, ktory ma te przewage nad prywatna korporacja, ze nie musi sie tak bardzo martwic o plynnosc finansowa (bo ma prawo nakladania podatkow). Wobec czego moze zaoferowac pracownikom nizsze ryzyko utraty zatrudnienia, w zamian za nizsze pensje. "
Czyżby?
Po pierwsze stanowiska w urzędach to łup polityczny, czyli pewność zatrudnienia (jeśli jakakolwiek) to do następnych wyborów.
Po drugie atmosfera jest taka, że urzędnik to darmozjad i zwalnianie urzędników to slogan wyborczy praktycznie wszystkich sił politycznych.
Po trzecie urzędnik dziś to jak obraza brzmi przy atmosferze generowanej przez media i opozycję.
Po czwarte, o awansie zwykle decyduje punkt pierwszy, a nie kompetencje.
Jest to kolejna płaszczyzna, gdzie brak rozumu dominuje.
