Nieee, tylko taki, że jeśli ktoś stawia most labo stadion, to zazwyczaj nie tłucze ich pięć miesięcznie (jak w "przemyśle chemicznym")
Nie wiem, czego się tłucze pięć miesięcznie w przemyśle chemicznym, tudzież w "przemyśle chemicznym" - podałem Ci po prostu przykład zastosowania formuły cenowej w przypadku, kiedy ważne jest zabezpieczenie się na wiele lat. Mowa jest o kontraktach na dostawy surowców, które często są wieloletnie, zatem jakoś trzeba rozwiązać problem ustalenia ceny tak, aby była elastyczna wobec fluktuacji rynku.
Już teraz sporządzenie porządnego przedmiaru i potem kosztorysu to jest piekielna robota.
Jeżeli nie mówimy o trybie "zaprojektuj i zbuduj", to ofertę składa się na podstawie projektu, a w projekcie wykonawczym są zazwyczaj dość dokładne wyliczenia stali i betonu w tonach i kubikach. Tak przynajmniej buduje się fabryki, których też "nie tłucze się pięć miesięcznie" i które też "są niemal zawsze prototypami".
A w przypadku ZiZ dokłada się odpowiednie narzuty.
[gadu gadu o kłopotach z kupowaniem stali]
Może się zgubiłem, ale zdaje się dotąd była mowa o tym, że przez zmiany cen surowców na rynkach powstają niekorzystne efekty, takie jak bankructwo wykonawcy bądź przepłacanie przez inwestora. Nie wiem, jak Twoje opowieści się do tego mają - ja tylko na temat: "od rozstrzygnięcia przetargu do wykonania kontraktu mijają lata, a w międzyczasie ceny się zmieniają" zaproponowałem formuły cenowe. Wydaje mi się, że Twoje alakarty to problem pewnie ważny i realny, ale jakby obok tego tematu jednak.Image may be NSFW.
Clik here to view.
Image may be NSFW.
Clik here to view.
Image may be NSFW.
Clik here to view.
Nie wiem, czego się tłucze pięć miesięcznie w przemyśle chemicznym, tudzież w "przemyśle chemicznym" - podałem Ci po prostu przykład zastosowania formuły cenowej w przypadku, kiedy ważne jest zabezpieczenie się na wiele lat. Mowa jest o kontraktach na dostawy surowców, które często są wieloletnie, zatem jakoś trzeba rozwiązać problem ustalenia ceny tak, aby była elastyczna wobec fluktuacji rynku.
Już teraz sporządzenie porządnego przedmiaru i potem kosztorysu to jest piekielna robota.
Jeżeli nie mówimy o trybie "zaprojektuj i zbuduj", to ofertę składa się na podstawie projektu, a w projekcie wykonawczym są zazwyczaj dość dokładne wyliczenia stali i betonu w tonach i kubikach. Tak przynajmniej buduje się fabryki, których też "nie tłucze się pięć miesięcznie" i które też "są niemal zawsze prototypami".
A w przypadku ZiZ dokłada się odpowiednie narzuty.
[gadu gadu o kłopotach z kupowaniem stali]
Może się zgubiłem, ale zdaje się dotąd była mowa o tym, że przez zmiany cen surowców na rynkach powstają niekorzystne efekty, takie jak bankructwo wykonawcy bądź przepłacanie przez inwestora. Nie wiem, jak Twoje opowieści się do tego mają - ja tylko na temat: "od rozstrzygnięcia przetargu do wykonania kontraktu mijają lata, a w międzyczasie ceny się zmieniają" zaproponowałem formuły cenowe. Wydaje mi się, że Twoje alakarty to problem pewnie ważny i realny, ale jakby obok tego tematu jednak.Image may be NSFW.
Clik here to view.

Image may be NSFW.
Clik here to view.

Clik here to view.
