@wo
"Bardziej chodzi o asymetrię w percepcji. Nie chcesz zauważyć, jak obraźliwy i napastliwy jest sam Grocholski - bo jakieś tam jego zasługi w czymś tam uniemożliwiają Ci sprawiedliwą ocenę."
Nie twierdzę, że jestem całkiem obiektywna.
Poza tym - zapewne to ma spore znaczenie, że nie czuję się adresatką jego napaści.
Ani nie jestem bankierem, ani nie mam lśniącego samochodu, jeśli mknę po autostradzie to zwykle autokarem.
A gdyby nawet - olałabym to, bo takie dywagacje są dla mnie raczej śmieszne.
"To jasne, natomiast znienawidzony na tym blogu etos swetrowej inteligencji polskiej rzeczywiście w polityce kontynuuje już tylko PiS (Platformie udało się przestawić na klasę średnią)."
Nie wiem kto jest takim archetypem "swetrowej inteligencji polskiej" i dlaczego jego etos jest na tym blogu tak znienawidzony.
Oczywiście przykład jakiegoś wąskiego środowiska nie może być reprezentatywny, ale w otoczeniu moich bliższych znajomych - w większości absolwentów Politechniki Śląskiej z lat 70 i 80, a więc jeszcze post-PRL-owskiej inteligencji technicznej (około 50 osób) - zwolennicy PiS stanowią jakieś 10 %, zwolennicy SLD 5%, reszta jest (lub była) zwolennikami PO, a teraz to najczęściej nie wiedzą na kogo zagłosują w najbliższych wyborach (ale na pewno nie na PiS).
Poza tym - o czym już pisałam, akurat w przypadku oceny tego tekstu podział zwolennicy PO / zwolennicy PiS nie ma nic do rzeczy.
![]()
![]()
"Bardziej chodzi o asymetrię w percepcji. Nie chcesz zauważyć, jak obraźliwy i napastliwy jest sam Grocholski - bo jakieś tam jego zasługi w czymś tam uniemożliwiają Ci sprawiedliwą ocenę."
Nie twierdzę, że jestem całkiem obiektywna.
Poza tym - zapewne to ma spore znaczenie, że nie czuję się adresatką jego napaści.
Ani nie jestem bankierem, ani nie mam lśniącego samochodu, jeśli mknę po autostradzie to zwykle autokarem.
A gdyby nawet - olałabym to, bo takie dywagacje są dla mnie raczej śmieszne.
"To jasne, natomiast znienawidzony na tym blogu etos swetrowej inteligencji polskiej rzeczywiście w polityce kontynuuje już tylko PiS (Platformie udało się przestawić na klasę średnią)."
Nie wiem kto jest takim archetypem "swetrowej inteligencji polskiej" i dlaczego jego etos jest na tym blogu tak znienawidzony.
Oczywiście przykład jakiegoś wąskiego środowiska nie może być reprezentatywny, ale w otoczeniu moich bliższych znajomych - w większości absolwentów Politechniki Śląskiej z lat 70 i 80, a więc jeszcze post-PRL-owskiej inteligencji technicznej (około 50 osób) - zwolennicy PiS stanowią jakieś 10 %, zwolennicy SLD 5%, reszta jest (lub była) zwolennikami PO, a teraz to najczęściej nie wiedzą na kogo zagłosują w najbliższych wyborach (ale na pewno nie na PiS).
Poza tym - o czym już pisałam, akurat w przypadku oceny tego tekstu podział zwolennicy PO / zwolennicy PiS nie ma nic do rzeczy.
