@mruwnica
Po pierwsze, o ile się nie mylę, jeśli masz etat i jedno źródło dochodów, to pracodawca wysyła PIT za ciebie (jak chcesz oczywiście). Po drugie, to co opisałeś nic nie daje, bo po prostu odwraca obecną procedurę, sprawdzanie PITu nie trwa jakoś znacząco krócej od jego wypełnienia. Teraz ty składasz, a urząd dzwoni, jak się pomyliłeś. W Twojej propozycji jest w sumie gorzej, bo urząd musi zrobić swoje dwa razy, czyli zweryfikować poprawkę.
Ogólnie składanie PITu bez odliczeń jest rzekłbym raczej proste, a na odliczenia też Ci urząd nie pomoże, bo skąd ma wiedzieć, co chcesz odliczyć.
"procedura autoryzacji w tej chwili jest wręcz śmieszna"
Po co ktoś miałby wysyłać fałszywy PIT za kogoś innego?![]()
![]()
Po pierwsze, o ile się nie mylę, jeśli masz etat i jedno źródło dochodów, to pracodawca wysyła PIT za ciebie (jak chcesz oczywiście). Po drugie, to co opisałeś nic nie daje, bo po prostu odwraca obecną procedurę, sprawdzanie PITu nie trwa jakoś znacząco krócej od jego wypełnienia. Teraz ty składasz, a urząd dzwoni, jak się pomyliłeś. W Twojej propozycji jest w sumie gorzej, bo urząd musi zrobić swoje dwa razy, czyli zweryfikować poprawkę.
Ogólnie składanie PITu bez odliczeń jest rzekłbym raczej proste, a na odliczenia też Ci urząd nie pomoże, bo skąd ma wiedzieć, co chcesz odliczyć.
"procedura autoryzacji w tej chwili jest wręcz śmieszna"
Po co ktoś miałby wysyłać fałszywy PIT za kogoś innego?
