@wo:
To trzeba było tak od razu. Skoro chodzi wyłącznie o to by podnieść dla podniesienia, żadne dodatkowe argumenty nie są potrzebne.
Jest jednak istotne ale: "w takich warunkach jak panowały w latach 50-60". Ponieważ lokalna i globalna sytuacja gospodarcza różni się zasadniczo od tej która byla po wojnie (globalizacja, outsourcing przemysłu, trudniejsze warunki surowcowe, spodziewany wzrost cen energii w związku z przeciwdziałaniem zmianom klimatycznym, nie mówiąc już o światowym systemie finansowym), wprowadzenie obecnie progresji podatkowej takiej jak w latach 50-tych może - choć nie musi - mieć zgoła odmienny efekt.
To trzeba było tak od razu. Skoro chodzi wyłącznie o to by podnieść dla podniesienia, żadne dodatkowe argumenty nie są potrzebne.
Jest jednak istotne ale: "w takich warunkach jak panowały w latach 50-60". Ponieważ lokalna i globalna sytuacja gospodarcza różni się zasadniczo od tej która byla po wojnie (globalizacja, outsourcing przemysłu, trudniejsze warunki surowcowe, spodziewany wzrost cen energii w związku z przeciwdziałaniem zmianom klimatycznym, nie mówiąc już o światowym systemie finansowym), wprowadzenie obecnie progresji podatkowej takiej jak w latach 50-tych może - choć nie musi - mieć zgoła odmienny efekt.