@radekjak
Ale zwróciłeś uwagę na to, mam nadzieję, że ja nie pisałem artykułu naukowego na ten temat tylko odpowiadałem na stwierdzenie jednego z komcionautów brzmiące:
"spory odsetek ludzi jest, hm, za głupi na to, aby jakakolwiek edukacja pomogła mu zdobyć kwalifikacje do pracy 'niealienującej'?"
A zatem odejdźmy może na chwilę od definowania co w mojej wypowiedzi znaczyło np. "normalne warunki wychowania" i tak dalej, co z pewnością wymagałoby definicji gdybym pisał artykuł naukowy i stawiał precyzyjne tezy, natomiast zbędne w innym wypadku. Zamiast tego zastanówmy się:
Czy współczesna nauka twierdzi, "że spory odsetek ludzi jest, hm, za głupi na to, aby jakakolwiek edukacja pomogła mu zdobyć kwalifikacje do pracy 'niealienującej'?"
Twierdzi tak?
To strasznie szeroko ujęte. "spory odsetek", "aby jakakolwiek edukacja", "do pracy niealienującej"
Generalnie uprośćmy to - gość napisał, że większość ludzi to debile i żadna edukacja nie pomoże, skazani są na kopanie rowów - i z tym dyskutowałem. I twierdzę, że nie ma w mainstreamie naukowców, którzy bronią takiej tezy. Jeśli są to ja poproszę źródła.
Jesteśmy zarąbiście daleko od niuansów, badań na bliźniakach jednojajowych, dywagacjach na temat szczególnych uzdolnień (np. o matematycznych miałem notkę) dyskutowaniu o tym co tak naprawdę mierzy IQ itd. itp.
Ale zwróciłeś uwagę na to, mam nadzieję, że ja nie pisałem artykułu naukowego na ten temat tylko odpowiadałem na stwierdzenie jednego z komcionautów brzmiące:
"spory odsetek ludzi jest, hm, za głupi na to, aby jakakolwiek edukacja pomogła mu zdobyć kwalifikacje do pracy 'niealienującej'?"
A zatem odejdźmy może na chwilę od definowania co w mojej wypowiedzi znaczyło np. "normalne warunki wychowania" i tak dalej, co z pewnością wymagałoby definicji gdybym pisał artykuł naukowy i stawiał precyzyjne tezy, natomiast zbędne w innym wypadku. Zamiast tego zastanówmy się:
Czy współczesna nauka twierdzi, "że spory odsetek ludzi jest, hm, za głupi na to, aby jakakolwiek edukacja pomogła mu zdobyć kwalifikacje do pracy 'niealienującej'?"
Twierdzi tak?
To strasznie szeroko ujęte. "spory odsetek", "aby jakakolwiek edukacja", "do pracy niealienującej"
Generalnie uprośćmy to - gość napisał, że większość ludzi to debile i żadna edukacja nie pomoże, skazani są na kopanie rowów - i z tym dyskutowałem. I twierdzę, że nie ma w mainstreamie naukowców, którzy bronią takiej tezy. Jeśli są to ja poproszę źródła.
Jesteśmy zarąbiście daleko od niuansów, badań na bliźniakach jednojajowych, dywagacjach na temat szczególnych uzdolnień (np. o matematycznych miałem notkę) dyskutowaniu o tym co tak naprawdę mierzy IQ itd. itp.