@wo
Immanentny kretynizm myśli konserwatywnej polega właśnie na tym, że wymaga ona założenia, że kiedyś istniał jakiś Złoty Wiek, kiedy wszystko było dobrze (ale potem przyszli źli postępowcy i popsuli). Przeważnie się to sypie, gdy pytasz kolesia o konkretne namiary na tę idealną epokę.
Przeprowadziłem eksperyment na znajomym prawicowcu, sondując kiedy - według niego - USA nie były, mówiąc w skrócie, popsute przez lewactwo. Zrezygnowałem przy wojnie secesyjnej.
Immanentny kretynizm myśli konserwatywnej polega właśnie na tym, że wymaga ona założenia, że kiedyś istniał jakiś Złoty Wiek, kiedy wszystko było dobrze (ale potem przyszli źli postępowcy i popsuli). Przeważnie się to sypie, gdy pytasz kolesia o konkretne namiary na tę idealną epokę.
Przeprowadziłem eksperyment na znajomym prawicowcu, sondując kiedy - według niego - USA nie były, mówiąc w skrócie, popsute przez lewactwo. Zrezygnowałem przy wojnie secesyjnej.