No jeśli analizować Chrystusa w kontekście, a nie z perspektywy nie za bardzo powiązanej sytuacji Polski w XXI w., to na tle ówczesnej kultury już bez żadnych wątpliwości wychodzi z niego taki komunistyczny rewolucjonista. Jest to... dość widoczne.
Czy to w ogóle nie jest cała główna idea tej religii, the meek shall inherit the earth? To zawsze był dla mnie pewien problem z braniem na poważnie katolików-prawicowców - jak ktoś jest liberałem, to przecież dla niego Jezus powinien być postacią, która zepsuła piękny kapitalistyczny judaizm, albo przynajmniej: została niezrozumiana aż do czasu powstania protestantyzmu, prawowitej interpretacji. Jestem przekonany, że katolicyzm to jedna z bardziej "lewackich" religii, jakie w ogóle znam.
Jeśli ktoś podaje przypowieść o talentach jako oznakę liberalizmu Jezusa, to myślę, że nawet nie tak bardzo świadczy o jego zagubieniu samo znaczenie tej przypowieści, ale to, że nie podejmuje próby poradzenia sobie z dziesiątkami znanych epizodów, w których Chrystus uderza w bogatych i służy klasie niższej. Robi to ciągle, no ale detal, pomińmy to.
Nie przeglądałem nigdy Bankier.pl. Nazwa zawsze sugerowała mi coś... poważniejszego, niż się objawiło w tym tekście i komentarzu pod spodem. Od teraz będę przeglądał.
Czy to w ogóle nie jest cała główna idea tej religii, the meek shall inherit the earth? To zawsze był dla mnie pewien problem z braniem na poważnie katolików-prawicowców - jak ktoś jest liberałem, to przecież dla niego Jezus powinien być postacią, która zepsuła piękny kapitalistyczny judaizm, albo przynajmniej: została niezrozumiana aż do czasu powstania protestantyzmu, prawowitej interpretacji. Jestem przekonany, że katolicyzm to jedna z bardziej "lewackich" religii, jakie w ogóle znam.
Jeśli ktoś podaje przypowieść o talentach jako oznakę liberalizmu Jezusa, to myślę, że nawet nie tak bardzo świadczy o jego zagubieniu samo znaczenie tej przypowieści, ale to, że nie podejmuje próby poradzenia sobie z dziesiątkami znanych epizodów, w których Chrystus uderza w bogatych i służy klasie niższej. Robi to ciągle, no ale detal, pomińmy to.
Nie przeglądałem nigdy Bankier.pl. Nazwa zawsze sugerowała mi coś... poważniejszego, niż się objawiło w tym tekście i komentarzu pod spodem. Od teraz będę przeglądał.