@naturalucka
"na dzień dobry dawał umowę dziesięcioletnią."
Którą pierwszy lepszy sąd pracy wysłałby w kosmos (i stwierdził umowę bezterminową). O innej godzinie może zacytowałbym jakieś orzeczenie, ale paru prawników tu dziś mignęło, to może oni.
@all o robotniku budowlanym
Bo generalnie każda budowa, zwłaszcza większa, jest modelowym przykładem trudności w rozróżnieniu umowy cywilnoprawnej od umowy o pracę. Wymóg pracy w określonym miejscu i czasie oraz pod kierownictwem kogoś odpowiedzialnego za całość lub odcinek, jako żywo pasuje do kodeksowej definicji umowy o pracę, ale to jednocześnie są wymogi logistyczno-technologiczne, które funkcjonują między spółkami giełdowymi spotykającymi się na jednej budowie.
"na dzień dobry dawał umowę dziesięcioletnią."
Którą pierwszy lepszy sąd pracy wysłałby w kosmos (i stwierdził umowę bezterminową). O innej godzinie może zacytowałbym jakieś orzeczenie, ale paru prawników tu dziś mignęło, to może oni.
@all o robotniku budowlanym
Bo generalnie każda budowa, zwłaszcza większa, jest modelowym przykładem trudności w rozróżnieniu umowy cywilnoprawnej od umowy o pracę. Wymóg pracy w określonym miejscu i czasie oraz pod kierownictwem kogoś odpowiedzialnego za całość lub odcinek, jako żywo pasuje do kodeksowej definicji umowy o pracę, ale to jednocześnie są wymogi logistyczno-technologiczne, które funkcjonują między spółkami giełdowymi spotykającymi się na jednej budowie.