Co do Renault Thalii - jako katastrofy - to się zgodzić nijak nie można. Do tego co napisał Konrad Niklewicz warto dorzucić, iż zaprzestanie sprzedaży Thalii w Europie było wynikiem decyzji Renault, o skoncentrowaniu sprzedaży budżetowych modeli w obrębie marki Dacia. Co było całkiem logicznym posunięciem.
Moim faworytem katastrofy motoryzacyjnej - jeśli chodzi o Europę - jest produkowany przez dekadę (sic!), na przełomie lat 60-tych i 70-tych NSU_Ro_80 . Dość pokaźny sedan (4,7m dług.) z jednolitrowym silnikiem Wankla i trzystopniową sekwencyjną skrzynią biegów.
Moim faworytem katastrofy motoryzacyjnej - jeśli chodzi o Europę - jest produkowany przez dekadę (sic!), na przełomie lat 60-tych i 70-tych NSU_Ro_80 . Dość pokaźny sedan (4,7m dług.) z jednolitrowym silnikiem Wankla i trzystopniową sekwencyjną skrzynią biegów.