"nie podzielal pogladu o wplywie spekulantow na ceny zywnosci"
Być może miał i ma taki pogląd bo analizował dane i zastanawiał się nad realnymi mechanizmami a nie tylko powtarzał za innymi "spekulanci winni wysokich cen".
Notabene ciekawe co się działo dwa lata temu jak ropa była poniżej 50 dol - spekulanci wzięli fajrant? (Pewnie tak, bo tak się obłowili oszukując amerykańskie społeczeństwo na hipotekach że mogli wziąć rok wolnego).
Koniec końców trzeba by zademonstrować jaki wpływ na realne ceny ma zarabianie w czysto finansowy sposób na ich wzroście lub spadku. Jeżeli ja się umówię z kolegą, że ja mu zapłacę 30 dolarów jeżeli za miesiąc ropa będzie po 200 (tj. 30 = 200 - aktualna cena czyli ok. 170), to być może istnieje pewien mechanizm transmisyjny tegoż kontraktu na realny rynek, ale nie jest on chyba oczywisty czy łatwy do wykazania na zasadzie liczbowej (tj. że gdyby nie było spekulacji cena ropy byłaby 70 dolarów).
Być może miał i ma taki pogląd bo analizował dane i zastanawiał się nad realnymi mechanizmami a nie tylko powtarzał za innymi "spekulanci winni wysokich cen".
Notabene ciekawe co się działo dwa lata temu jak ropa była poniżej 50 dol - spekulanci wzięli fajrant? (Pewnie tak, bo tak się obłowili oszukując amerykańskie społeczeństwo na hipotekach że mogli wziąć rok wolnego).
Koniec końców trzeba by zademonstrować jaki wpływ na realne ceny ma zarabianie w czysto finansowy sposób na ich wzroście lub spadku. Jeżeli ja się umówię z kolegą, że ja mu zapłacę 30 dolarów jeżeli za miesiąc ropa będzie po 200 (tj. 30 = 200 - aktualna cena czyli ok. 170), to być może istnieje pewien mechanizm transmisyjny tegoż kontraktu na realny rynek, ale nie jest on chyba oczywisty czy łatwy do wykazania na zasadzie liczbowej (tj. że gdyby nie było spekulacji cena ropy byłaby 70 dolarów).