A dzięki. Cholera, powiększam MAK, powiększam Millera, i dalej tego nie widzę. No nic, może jeszcze postudiuję to później.
Mnie się podoba Szuladziński "Samo lądowanie (czy upadek) w terenie zadrzewionym, wszystko jedno pod jakim kątem i jak nieudane, nie mogło w żadnym stopniu spowodować takiego rozczłonkowania konstrukcji, które zostało udokumentowane"."
Mnie się podoba Szuladziński "Samo lądowanie (czy upadek) w terenie zadrzewionym, wszystko jedno pod jakim kątem i jak nieudane, nie mogło w żadnym stopniu spowodować takiego rozczłonkowania konstrukcji, które zostało udokumentowane"."