@fidelio77
"Problem polega na tym, że pracodawca wcale nie zmusza, raczej mówi: panie, jak się nie podoba to pan nie podpisuj"
Pamietam jak w okolicy roku 2002 moj krewny pracowal w jakiejs fabryce spozywczej pod W-wa na tasmie, i mi opowiadal jak codziennie idac do pracy mija ludzi stojacych pod fabryka z napisem "bedziemy pracowac za polowe tego co oni". Niesamowicie motywujace ;-)
"Problem polega na tym, że pracodawca wcale nie zmusza, raczej mówi: panie, jak się nie podoba to pan nie podpisuj"
Pamietam jak w okolicy roku 2002 moj krewny pracowal w jakiejs fabryce spozywczej pod W-wa na tasmie, i mi opowiadal jak codziennie idac do pracy mija ludzi stojacych pod fabryka z napisem "bedziemy pracowac za polowe tego co oni". Niesamowicie motywujace ;-)