@jh
"Jak wylądujesz w Tajpej, to zamieszkaj w Sherwood Hotel, oni codziennie w nocy sprowadzają samolotem pieczywo (pieczone na modłę bywszego Imperium) z Hongkongu. W przeciwnym razie będziesz się modlić o smak brytyjskiego pieczywa, mając w ofercie miejscowe."
No ba. Bedac w Seulu zrobilem ten blad, i spozylem lokalna pizze (ciekawosc). Bueee, ohyda. Dodali slodkich ziemniakow do ciasta!
"Cumberland nieopodal Marble Arch", "Mandeville Hotel, też niedaleko Oxford Str."
No fajnie, ale ja nie mieszkam w Londynie w hotelu, tylko wynajmuje mieszkanie :(
Kiedy mieszkalem na obrzezach Shad Thames, kupowalem niezle pieczywo w Pont de la Tour, ale teraz mi nie po drodze.![]()
![]()
"Jak wylądujesz w Tajpej, to zamieszkaj w Sherwood Hotel, oni codziennie w nocy sprowadzają samolotem pieczywo (pieczone na modłę bywszego Imperium) z Hongkongu. W przeciwnym razie będziesz się modlić o smak brytyjskiego pieczywa, mając w ofercie miejscowe."
No ba. Bedac w Seulu zrobilem ten blad, i spozylem lokalna pizze (ciekawosc). Bueee, ohyda. Dodali slodkich ziemniakow do ciasta!
"Cumberland nieopodal Marble Arch", "Mandeville Hotel, też niedaleko Oxford Str."
No fajnie, ale ja nie mieszkam w Londynie w hotelu, tylko wynajmuje mieszkanie :(
Kiedy mieszkalem na obrzezach Shad Thames, kupowalem niezle pieczywo w Pont de la Tour, ale teraz mi nie po drodze.
