@korporacje i umowy śmieciowe,
w korporacji dla której pracuję na umowie o pracę są właściwie tylko starsi menadżerowie. Pozostali są albo zatrudnieni na umowę zlecenie, albo też prowadzą swoją własną działalność gospodarczą, albo przez agencję pracy tymczasowej. Oczywiście szanse awansu są niewielkie, bo średnia wieku menagment'u i starszych specjalistów (tych nielicznych, którzy są na etacie) wynosi 35-45. Dodam, że to druga korpo którą przerabiam (ta płaci trochę lepiej niż poprzednia)...
@zdobywanie doświadczenia
Co do nabierania doświadczenia to trudno je nabyć, jeżeli wykonujesz najprostsze prace i nikt, ale to nikt nie jest zainteresowany byś umiał coś więcej. Bo i też po co - na twoje miejsce jest 50-200 osób, które będą super szczęśliwe, że nie muszą pracować w McDonaldzie czy na recepcji, a jak będzie potrzeba zrobić jakiś poważny projekt to pieniądze na profesjonalistów lub/i firmę zewnętrzną się znajdą. Czasy gdy korpo inwestowały w ludzi i płaciły im lepiej niż spożywczak skończył się wraz z odkryciem, że
jest wielu chętnych do pracy za takie pieniądze.
To samo tyczy się większości staży, które stały się tanim sposobem pozyskiwania łosi do robienia kawy i prac typu "przynieść, podaj, pozamiataj". Po trzech miesiącach (czasami wcześniej jeżeli łoś się zorientuje, że nigdy nie dostanie poważniejszego zadania niż przyniesienie kawy panu Zenkowi) wystawia się papierek o odbyciu stażu (wpisując tam rzeczy, który stażysta nigdy nie robił) i bierze się następnego łosia.
@cyax i przeszkoda druga,
pan konsultant miał rację, bo takie jest obecnie orzecznictwo w naszym kraju - wolna wola i wola stron wyrażona w umowie itd.
@rzypel,
moja znajoma tylko przez rok była zwodzona, że ją zatrudnią na umowie śmiecowej w tok'u. Na szczęście ostatnio zmądrzała...
w korporacji dla której pracuję na umowie o pracę są właściwie tylko starsi menadżerowie. Pozostali są albo zatrudnieni na umowę zlecenie, albo też prowadzą swoją własną działalność gospodarczą, albo przez agencję pracy tymczasowej. Oczywiście szanse awansu są niewielkie, bo średnia wieku menagment'u i starszych specjalistów (tych nielicznych, którzy są na etacie) wynosi 35-45. Dodam, że to druga korpo którą przerabiam (ta płaci trochę lepiej niż poprzednia)...
@zdobywanie doświadczenia
Co do nabierania doświadczenia to trudno je nabyć, jeżeli wykonujesz najprostsze prace i nikt, ale to nikt nie jest zainteresowany byś umiał coś więcej. Bo i też po co - na twoje miejsce jest 50-200 osób, które będą super szczęśliwe, że nie muszą pracować w McDonaldzie czy na recepcji, a jak będzie potrzeba zrobić jakiś poważny projekt to pieniądze na profesjonalistów lub/i firmę zewnętrzną się znajdą. Czasy gdy korpo inwestowały w ludzi i płaciły im lepiej niż spożywczak skończył się wraz z odkryciem, że
jest wielu chętnych do pracy za takie pieniądze.
To samo tyczy się większości staży, które stały się tanim sposobem pozyskiwania łosi do robienia kawy i prac typu "przynieść, podaj, pozamiataj". Po trzech miesiącach (czasami wcześniej jeżeli łoś się zorientuje, że nigdy nie dostanie poważniejszego zadania niż przyniesienie kawy panu Zenkowi) wystawia się papierek o odbyciu stażu (wpisując tam rzeczy, który stażysta nigdy nie robił) i bierze się następnego łosia.
@cyax i przeszkoda druga,
pan konsultant miał rację, bo takie jest obecnie orzecznictwo w naszym kraju - wolna wola i wola stron wyrażona w umowie itd.
@rzypel,
moja znajoma tylko przez rok była zwodzona, że ją zatrudnią na umowie śmiecowej w tok'u. Na szczęście ostatnio zmądrzała...