@kosmaty
"Trudno to nazwać wymuszaniem IMHO. Raczej uczciwe postawienie sprawy"
Jeżeli celem umowy jest omijanie prawa, to nie nazwałbym tego już "uczciwym".
"Dużo bym dał za twarde dane"
Ciężko jest badać zjawiska nielegalne.
@cyax
"1) Nie jest prawdą, że praca na umowę o dzieło na kwoty rzędu 4 tys. wyklucza kredyt hipoteczny"
Powiedzmy, bardzo utrudnia.
" Nie jest niestety prawdą, że firma automatycznie "wyskakuje z kasiorki" z powodu
trzymania na śmieciówce kogoś, z kim de facto ma stosunek pracy. J"
Chodzi po prostu o to, że jeśli ktoś był trzymany 3 lata bez urlopu - no to teraz należy mu się ekwiwalent za tenże.
@rpyzel
"przynoszą umowę pod koniec miesiąca"
I jest to jeden z tysiąca sposobów na robienie prekariusza w konia. Po prostu po miesiącu pracy można mu zwyczajnie i po prostu nie zapłacić. Nie mamy pańskiego płaszcza i co nam pan teraz zrobi. A przy okazji - dodatkowy powód, dla którego oni się tak panicznie boją na cokolwiek poskarżyć.
"Trudno to nazwać wymuszaniem IMHO. Raczej uczciwe postawienie sprawy"
Jeżeli celem umowy jest omijanie prawa, to nie nazwałbym tego już "uczciwym".
"Dużo bym dał za twarde dane"
Ciężko jest badać zjawiska nielegalne.
@cyax
"1) Nie jest prawdą, że praca na umowę o dzieło na kwoty rzędu 4 tys. wyklucza kredyt hipoteczny"
Powiedzmy, bardzo utrudnia.
" Nie jest niestety prawdą, że firma automatycznie "wyskakuje z kasiorki" z powodu
trzymania na śmieciówce kogoś, z kim de facto ma stosunek pracy. J"
Chodzi po prostu o to, że jeśli ktoś był trzymany 3 lata bez urlopu - no to teraz należy mu się ekwiwalent za tenże.
@rpyzel
"przynoszą umowę pod koniec miesiąca"
I jest to jeden z tysiąca sposobów na robienie prekariusza w konia. Po prostu po miesiącu pracy można mu zwyczajnie i po prostu nie zapłacić. Nie mamy pańskiego płaszcza i co nam pan teraz zrobi. A przy okazji - dodatkowy powód, dla którego oni się tak panicznie boją na cokolwiek poskarżyć.