@p.m
"Większość wolałaby wydajną pracę na etacie w zamian za sensowne wynagrodzenie."
100% prawda ale "większość" to nie "wszyscy". Przecież jest ogromny rynek firm B2B zakładanych właśnie przez ludzi z korpo, którzy widzieli, że coś można zrobić lepiej i na tym zarobić. A HP, Cray, Amazon? Też zostały założone przez etatowców, którzy olali etaty bo zobaczyli niszę rynkową. Ale ich znajomi zapewne zostali na etacie. Jeden podejmuje ryzyko, drugi nie.
Co do telepracy to średnia unijna wynosi ok. 15% i na podstawie swojego doświadczenia powiedziałbym, że to rozsądny odsetek w dzisiejszych warunkach. Wielu rodzajów działalności nie oprzesz na teleworkerach z wielu powodów - bezpieczeństwa danych czy infrastruktury (np. call center).
"Większość wolałaby wydajną pracę na etacie w zamian za sensowne wynagrodzenie."
100% prawda ale "większość" to nie "wszyscy". Przecież jest ogromny rynek firm B2B zakładanych właśnie przez ludzi z korpo, którzy widzieli, że coś można zrobić lepiej i na tym zarobić. A HP, Cray, Amazon? Też zostały założone przez etatowców, którzy olali etaty bo zobaczyli niszę rynkową. Ale ich znajomi zapewne zostali na etacie. Jeden podejmuje ryzyko, drugi nie.
Co do telepracy to średnia unijna wynosi ok. 15% i na podstawie swojego doświadczenia powiedziałbym, że to rozsądny odsetek w dzisiejszych warunkach. Wielu rodzajów działalności nie oprzesz na teleworkerach z wielu powodów - bezpieczeństwa danych czy infrastruktury (np. call center).