@bariera wejścia
W dużej mierze bycie programista (@polska) oznacza
I w tym miejscu rozumiem problem anonimowego.losia.
Natomiast zmiana wymagań/środowisk (osobiście - w technikum: monetyzowany asembler i c, studia: regres do pascala) jest poniekąd wpisana w zawód. Problem powstaje gdy rynek (znów: lokalny, CoC udające R&D) wymusza zmianę 'specjalizacji' (bo: java, js,js.node, whateva) co rok, dwa; wpierw sprzedajemy en masse usługi, a potem szukamy specjalistów. Ludzie adaptujący się zostają 'menedżerami' (i specjalizacja mniej ich boli), część się wypala i wklepuje co się im każe; odsetek szuka zajęcia w swojej niszy (bo korpo daje stabilizację). Powyższe z zastrzeżeniem, ze głownie własne obserwacje (2xmultikorpo).
W dużej mierze bycie programista (@polska) oznacza
I w tym miejscu rozumiem problem anonimowego.losia.
Natomiast zmiana wymagań/środowisk (osobiście - w technikum: monetyzowany asembler i c, studia: regres do pascala) jest poniekąd wpisana w zawód. Problem powstaje gdy rynek (znów: lokalny, CoC udające R&D) wymusza zmianę 'specjalizacji' (bo: java, js,js.node, whateva) co rok, dwa; wpierw sprzedajemy en masse usługi, a potem szukamy specjalistów. Ludzie adaptujący się zostają 'menedżerami' (i specjalizacja mniej ich boli), część się wypala i wklepuje co się im każe; odsetek szuka zajęcia w swojej niszy (bo korpo daje stabilizację). Powyższe z zastrzeżeniem, ze głownie własne obserwacje (2xmultikorpo).