@benzo
"Czy faktycznie Janek nie był aż tak nisko w hierarchii chyba, żeby se bimbać rozkazy (possibly soon to be) szefowej szefów."
*dokładnie* tak masz dzisiaj. Możesz sobie być szefem korporacji Mader & Faker, ale pilot twojego własnego korporacyjnego Gulfstreama może odmówić wykonania polecenia "ląduj dziadu".
"Generalnie trochę mi zgrzytał brak moresu na pokładzie"
Spójrz na mnie. Pracuję w korporacji, ale charakter mojego zatrudnienia daje mi pewien margines swobody, który sprawia, że nie można mi tak po prostu wydać rozkazu. To są te wszystkie przywileje bycia w odpowiedniej kaście, czy jesteś biologiem pracującym dla Weylajda czy dziennikarzem pracującym dla Yutani.![]()
![]()
"Czy faktycznie Janek nie był aż tak nisko w hierarchii chyba, żeby se bimbać rozkazy (possibly soon to be) szefowej szefów."
*dokładnie* tak masz dzisiaj. Możesz sobie być szefem korporacji Mader & Faker, ale pilot twojego własnego korporacyjnego Gulfstreama może odmówić wykonania polecenia "ląduj dziadu".
"Generalnie trochę mi zgrzytał brak moresu na pokładzie"
Spójrz na mnie. Pracuję w korporacji, ale charakter mojego zatrudnienia daje mi pewien margines swobody, który sprawia, że nie można mi tak po prostu wydać rozkazu. To są te wszystkie przywileje bycia w odpowiedniej kaście, czy jesteś biologiem pracującym dla Weylajda czy dziennikarzem pracującym dla Yutani.
